MAMAMOO z sukcesem zakończyło amerykańską część światowej trasy „MY:CON” emocjonującym, wyprzedanym koncertem w Los Angeles

Dziewczęca grupa MAMAMOO z sukcesem zakończyła swój występ w USA„MÓJ:CON”światową trasę koncertową, dzięki czemu ich pierwsza trasa po amerykańskich 9 miastach była nie tylko niezapomniana dla fanów, ale także rekordowa. Obecnie trwa pierwsza trasa grupy po USAnajlepiej sprzedająca się debiutancka trasa koncertowa po USA dla żeńskich grup K-pop.



VANNER pozdrowienia dla mykpopmanii Dalej Pozdrowienia dla czytelników mykpopmanii YOUNG POSSE! 00:41 Na żywo 00:00 00:50 00:44

Dzięki swojej reputacji dzięki płomiennemu występowi i niezwykłej sprawności wokalnej ten szanowany dziewczęcy zespół zakończył amerykańską część swojej globalnej trasy 4 czerwca w Kia Forum Arena w Los Angeles w Kalifornii. Finałowy występ, wyprzedany i pełen emocji, był wzruszającym momentem zarówno dla artystów, jak i ich amerykańskich fanów „moomoo”.

Ponieważ od debiutu z niecierpliwością czekaliśmy na inauguracyjną trasę koncertową grupy, kulminacja tej podróży jest słodko-gorzkim momentem dla obu stron. Artyści i ich amerykańscy fani, w przeciwieństwie do swoich odpowiedników w Korei, nie mają luksusu bezpośrednich interakcji na żywo podczas każdej fazy promocyjnej. To sprawia, że ​​te wycieczki są szczególnie wyjątkowe, a koniec podróży pozostawia uczucie tęsknoty za tym, co będzie dalej.

Wyruszając w podróż z Nowego Jorku, Baltimore i Atlanty, której kulminacją był wyprzedany finał w Los Angeles, chwalona grupa wokalna podkreśliła powody, dla których przyjęła przez koreańską publiczność swój czuły przydomek „BelisMamamoo” (co oznacza „Uwierz i Posłuchaj Mamamoo”).

Ich elektryzujące występy, znakomity wokal na żywo i głęboko odczuwalne interakcje z fanami spotkały się z entuzjastycznym uznaniem nie tylko ze strony oddanych fanów, ale także krytyków muzycznych i zwykłych słuchaczy. Nieustannie dotrzymywali obietnicy zapewnienia najlepszych występów, wzmacniając poczucie, że nawet gdyby na płycie pozostał tylko jeden fan, ich zaangażowanie w ich kunszt pozostanie niezmienione.



Jednak pośród słodko-gorzkich łez amerykańskiemu „moomoos” udało się przekazać coś, co każdy fan grupy pragnie wyrazić choć raz w życiu na koncercie. Podczas jednej z kameralnych przerw na interakcję z fanami, podczas której grupa kontaktuje się z fanami przed bisem, fani zaprezentowali im ostatni hołd złożony grupie na magnetowidzie, stworzony przez fanów. Punktem kulminacyjnym tego wzruszającego hołdu było wspólne śpiewanie przez fanów utworu „MAMAMOO – I Love Too (Never Letting Go)”, wyrażając w ten sposób ich niezachwiane wsparcie i uwielbienie dla grupy.




Piosenka „I Love Too (Never Letting Go)” ma głębokie znaczenie dla wszystkich „moomoos” i jest emocjonalną odą do miłości, wdzięczności i niezłomnej obietnicy, że nigdy nie odpuścisz. Stał się wyczekiwaną i nieuniknioną częścią ich repertuaru z tras koncertowych, wykonywaną w pięknej harmonii z fanami. Kiedy ostatnie nuty piosenki rozeszły się po arenie, stało się jasne, że nie widać było suchego oka. Zarówno członkowie MAMAMOO, jak i ich „mumuuki” byli wyraźnie poruszeni, a ich oczy napełniły się łzami, co odzwierciedlało potężną więź, jaka istnieje między nimi.


Grupa ma powrócić do Korei i podczas gdy moomoos czekają na ogłoszenie daty trasy koncertowej po Europie i Ameryce Południowej, dziewczęca grupa kończy trzy bisy w Korei Południowej od 16 do 18 czerwca.

Nie trzeba dodawać, że trasa MAMAMOO po USA po raz kolejny udowodniła, że ​​dziewczyny i ich fani łączy szczególna więź.