MAMAMOO hipnotyzuje Bay Area niezapomnianym występem „MY CON” w Oakland

Pomimo debiutu w 2014 roku, czteroosobowa grupa MAMAMOO zRBWwyruszyli w swoją pierwszą w historii światową trasę koncertową,MOJE KON.' Wraz z pierwszymi koncertami grupy w ramach trasy po Azji, MAMAMOO jest tuż za rogiem zakończenia amerykańskiej części trasy finałowym występem Encore, który odbędzie się w połowie czerwca w Seulu w Korei Południowej i potrwa trzy dni.

Cały wywiad GOLDEN CHILD Dalej Pozdrowienia dla czytelników mykpopmanii H1-KEY! 00:30 Na żywo 00:00 00:50 08:20

Czwórka przeszła przez próby i cierpienia, których doświadczyło także wielu innych idoli i grup idoli, jeśli chodzi o trasy koncertowe po Covid. Pomimo trudności związanych z niewidzeniem swoich ukochanych MOOMOO przez długi czas, trasa koncertowa „MY CON” była od dawna oczekiwaną wizytą, podczas której po raz pierwszy w długiej karierze grupy spotkali się twarzą w twarz z fanami grupy z całego świata.



allkpop miał fantastyczną okazję uczestniczyć w koncercie MAMAMOO w Oakland w Oakland Arena 2 czerwca 2023 roku i niezwykle utalentowany MAMAMOO nie zawiódł! Dzięki wyjątkowemu wokalowi, występom w roli idoli, oszałamiającej charyzmie oraz zaraźliwym i zabawnym osobowościom MAMAMOO zapewnił koncert, który wywołał uśmiech na twarzach nawet najbardziej stoickich fanów.

Choć w ciągu ostatnich kilku miesięcy dziewczęce grupy czwartego pokolenia naprawdę osiągnęły szczyty, MAMAMOO udowodniło, że występ można sprowadzić do trzech zasadniczych elementów: wokalu, humoru i radości. Chociaż członkowie zespołu nie są szczególnie zorientowani na taniec ani efektowni, nadrabiają to niezrównanym wokalem na żywo, optymistyczną osobowością i pełnym pasji podejściem. Czterej członkowie MAMAMOO-Solar, Moonbyul, Wheein,IHwasadowodził sceną z niezachwianą pewnością siebie, która urzekła wszystkich obecnych. W szczególności nieskazitelne harmonie grupy ukazały jej niezaprzeczalną siłę i stanowią świadectwo tego, jak grupa przetrwała wzloty i upadki stale zmieniającej się branży.



Setlista MAMAMOO została starannie dobrana, zabierając publiczność w podróż po ich dyskografii. Od energetycznych hitów, takich jak „Hip”, po uduchowione ballady, takie jak „Starry Night”, każdy utwór został wykonany z pasją i precyzją. Fani mogli także obejrzeć szereg znaczących magnetowidów, zarówno stworzonych przez MAMAMOO, jak i ich fandom, zarówno MOOMOO! Fani Oakland zorganizowali nawet specjalny projekt banera, który pod koniec wieczoru zaskoczył członków.

Nie da się ukryć, że najbardziej niezapomnianą częścią wieczoru były występy solowe. Przez te wszystkie lata recenzowania koncertów na żywo, po raz pierwszy widziałem składankę solowej sceny z zamianą części. Członkowie zespołu, zamiast wykonywać własne utwory solowe, zdecydowali się na wzajemne wykonywanie utworów, co stanowi unikalne świadectwo zakresu i szerokości indywidualnych umiejętności i talentów każdego członka.



Choć w sali zabrakło pałeczek świetlnych, MOOMOO wykazali się kreatywnością, tworząc rzodkiewki warzywne, banery, kostiumy i nie tylko, aby pokazać swoje wsparcie. Mimo wszystko MAMAMOO zdołało wypełnić salę zaraźliwym szczęściem, co doprowadziło do ożywionego powrotu BART-em do domu, dzięki czemu wielu bywalców koncertów w Bay Area mogło się połączyć i porozmawiać.

Gdy koncert dobiegał końca, stało się jasne, że MAMAMOO pozostawiło i nadal pozostawia niezatarty ślad w K-Popie. Talent, charyzma i zaangażowanie w występy i rzemiosło zostały po mistrzowsku ukazane podczas występu „MY CON” i jeśli oklaski, jakie otrzymali, były godne pochwały, powiedziałbym, że grupa dobrze wytrzymuje próbę czasu.

„MY CON” było świętem muzyki, fandomu i jedności. Ujawniło to ogromny talent grupy i nie pozostawiło wątpliwości, że są to jedni z najbardziej kompetentnych wokalnie idoli w branży. Koncert był świadectwem ciężkiej pracy, pasji i poświęcenia, jakie nie tylko zespół, ale także jego fani darzą siebie nawzajem.

Od wyjątkowych wokali po głupie magnetowidy, zabawne uwagi i zabójcze tańce, MAMAMOO z powodzeniem pozostawiło swój ślad w Bay Area.

Kredyt zdjęciowy:Priscilla Anna @priscillapple