Jung Hae Min, zdobywczyni drugiego miejsca w „Physical: 100”, osobiście ujawnia prawdę stojącą za kontrowersjami dotyczącymi manipulacji programem

Niecały tydzień temu popularny koreański reality show „Fizyczne: 100dobiegła końca i w tym samym momencie wyłoniono zwycięzcę.



Pozdrowienia od THE NEW SIX dla czytelników Mykpopmania Następny w górę Pozdrowienia od ASTRO JinJin do czytelników Mykpopmania 00:35 Na żywo 00:00 00:50 00:35

W rundzie finałowej CrossfitterWoo Jin Yongpokonać rowerzystęJung Hae Mini zajął pierwsze miejsce, zdobywając nagrodę pieniężną o wartości 300 milionów KRW (227 000 USD).

Jednak zaraz po wyemitowaniu ostatniego odcinka „Physical: 100” stanęło w obliczu dużego zamieszania i wplątało się w różne kontrowersje z uczestnikami. W związku z trwającymi kontrowersjami z zawodnikami, wybuchła kolejna kontrowersja, gdy pojawiły się plotki, że ostatnia runda została zmanipulowana.

Według plotek, ostatnie zadanie musiało zostać rozegrane w 3 rundach ze względu na problemy techniczne. Twierdzenia mówią, że Jung Hae Min wygrywał ostatnią rundę, kiedy Woo Jin Yong przerwał rundę, stwierdzając, że wystąpił problem z jego sprzętem.




W odpowiedzi na pogłoski,Koreańska wersja Netflixaodpowiedział, mówiąc: „Nie zmienialiśmy wyników, które zostały już ukończone, ani nie zmienialiśmy warunku, aby zwyciężył konkretny zawodnik. Nie doszło też do „rewanżu”, który jednostronnie zresetowałby postęp lub zmienił wynik meczu”.


Następnie 28 lutego wicemistrz Jung Hae Min osobiście opowiedział w wywiadzie o wynikach meczu.



Jung Hae Min zaczął od powiedzenia: „Widziałem, jak główny producent „Physical: 100” napisał na Instagramie „kłamstwo może stać się powszechnie znane, ale nie może być prawdą”, więc pomyślałem, że nadszedł czas, aby zabrać głos i podzielić się moim stanowiskiem jako jednego z dwóch ludzie zaangażowani w mecz finałowy.


Następnie szczegółowo wyjaśnił sytuację podczas meczu finałowego.

Jung Hae Min wyjaśnił: „W lipcu 2022 przeprowadziliśmy cztery rundy meczu TOP5, gdzie w każdej rundzie jedna osoba zostaje zdyskwalifikowana. Kiedy zaczęliśmy mecz w przeciąganiu liny, była duża różnica (między Woo Jin Yongiem a mną). Nawet członkowie, którzy to oglądali, powiedzieli, że moja prędkość była trzy razy większa.

Następnie wyjaśnił, że w połowie rundy finałowej Woo Jin Yong podniósł rękę i powiedział:koło robiło za dużo hałasu”,twierdząc, że wystąpiła usterka w sprzęcie. Jung Hae Min twierdził, że właśnie wtedy producenci zaczęli interweniować. Producenci nasmarowali koło i ułatwili skręcanie.

Jung Hae Min stwierdził, że bitwa dobiega końca, gdy producenci ponownie przerwali rundę. Wyjaśnił, 'Robiliśmy sobie przerwę, kiedy przyszli producenci i powiedzieli, że nie mogą wykorzystać materiału ze względu na problemy z dźwiękiem. Producenci powiedzieli, że przetną linę i nakręcą film ponownie, jeśli się zgodzę. Woo Jin Yong też się na to zgodził.

Przyznał, że do końca był temu przeciwny, ale producenci go przekonali i pomyślał, że wszystko się wyjaśni, jeśli wznowią film.

Wyjaśnił, 'Producenci powiedzieli, że możemy zrobić sobie przerwę i możemy kręcić nawet następnego dnia. Ale nie mogłem kazać setkom ludzi, żeby następnego dnia znowu przyszli”i wyjaśnił, że zgodził się na rewanż.

Następnie Jung Hae Min powiedział:Producenci powiedzieli, że przetną linę tyle, ile już wyciągnąłem, ale nie wiem, czy rzeczywiście ją przecięli, czy nie. Mówili też o usterce sprzętu, ale nie jestem nawet pewien, czy rzeczywiście była to usterka sprzętu. Może dlatego, że zabrakło mi sił, ale kiedy próbowałem pociągnąć, ani drgnęło.

Następnie podzielił się, że poprosił producentów o dołączenie do odcinka wyjaśnienia, dlaczego zabrakło mu sił, ale producenci powiedzieli mu, że „Uczestnicy konkursu nie mogą ingerować w redakcję.


Jung Hae Min zakończył wywiad słowami: „Nie chcę być numerem 1 ani nie chcę rewanżu. Ja też nie chcę tych pieniędzy. Mam też nadzieję, że nie będzie żadnej agresji wobec Woo Jin Yonga. Po prostu mam wrażenie, że program został zredagowany tak, aby wyglądało na to, że przegrałem na próżno. To jest coś, co trudno zaakceptować jako sportowcowi”.


Jeszcze raz podkreślił: „Chciałbym to powiedzieć jeszcze raz, ale nie chcę nikogo atakować. Było mi ciężko, dlatego przyszedłem porozmawiać o tym osobiście. Chciałbym tylko, żeby nikt nie czuł się niekomfortowo.